Fontanna na pl. Litewskim: Zakazali nie tylko kąpieli, ale i wchodzenia. Są tabliczki

bardzo dobrze

na calym swiecie ludzie maja na to wy***e ale na koncu swiata w jakims zadupiu okazalo sie ze bawiace sie dzieci w fontannie sa problemem jak by ta banda dewiantow innych problemow nie miala. przychodzili ludzie , kupowali , lody , jedenie i picie byl ruch w centrum? no to teraz znowu bedzie za***.

Zamknąć. Zakaz wstępu dla KomEko Policji, ludzi i ich dzieci. Przykryć plandekom i dawać transmisję przez televizję.

to nie ludzie tylko bydło, w żadnym cywilizowanym mieście na świecie ludzie nie kąpią się w fontannach ale skąd ty masz o tym wiedzieć jeśli na wakacje najdalej jeździsz na Słoneczny Wrotków

Ludzie to fontanna a nie basen! co Wy piszecie? BARDZO DOBRZE że miasto zdyscyplinuje tych dzikich

Ustawić kurtyny wodne (dla ochładzania się) i tyle. To wystarczy. A komu mało to niech idzie na basen albo Słoneczny Wrotków, a nie robi oborę w fontannie.

Otoczyć plac kolczastym drutem.Nikt niczego nie zepsuje. Chyba, że pod śniegiem się zawali, ale wtedy zrobi się protokół z kasacji.

Otoczyć plac kolczastym drutem, a w miejscu baobabu zrobić wieżyczkę dyscyplinującą.

wiele dziewczyn myło w tej fontannie adidasy.Płukało je wylewało wodę, rzucało do wody butami

dzieci w pieluchach- źle, dzieci - bez pieluch źle! ja rozumiem oburzenie podrostkami i dorosłymi którzy "myją spocone stopy" ale do cho le ry jasnej! co wam przeszkadzają dzieci?!!! już widzę jak strażnicy dzielnie walczą z 3 latkami- zabierać będą lizak bo babcie z pietruszkami już pokonali! żenujące!!! na ulicy pogdnej non stop parkują auta nawet na przejściach dla pieszych( było kilka przypadków potrąceń dzieciaków z pobliskiej szkoły), wzdłuż nowych bloków ( były hotel VICTORIA) samochody rozjeździły trawnik- teraz jest tam klepisko, w dni deszczowe- bagno, auta parkują na zakazie utrudniając wyjazd z osiedla, nie wspomnę już o spuszczanych ze smyczy pchalarzach i sraj ących nimi właścielach, nie wspomnę o przemytnikach fajek na pobliskim targu bronowice i pod halą NOVĄ i tutaj jakoś tej BOCHATERSKOŚCI urzędu miasta,policji i STRASZAKÓW miejskich nie widzę ! tylko dzieci w pieluchach złe.!! po prostu żenada!

A nie wystarczyłby zakaz wchodzenia dla osób powyżej 12 r.ż. np.? a dla tych poniżej ... żeby nie wchodziły jak natura chciała...? ani w sposób który może być uważany za gorszący np w samych majciochach albo pamperach? No po coś te schodki do tej "fontanny" zbudowali... po co, ja się pytam? żeby tylko siedzieć i sie patrzeć wystarczylaby stara fontanna...

Dobrze się stało, co się stało - zakazy dotyczą wszakże tych, który utracili rozeznanie (lub nigdy go nie mieli) pomiędzy tym, co się czynić godzi, a tym, co człowieka niegodne. Godność brzmi obco w tzw. bezstresowym "wychowaniu" opartym na fałszywej tezie, według której do wszystkiego mammy prawo. Otóż nie do wszystkiego! Mamy prawo do tego, co mieści się w normach. I tu jest nieodzowne rozeznanie. A tablice zakazów wyglądają dość szpetnie...

poczytaj wszystkie podpunkty to może coś zrozumiesz, nie zawsze musi być napisane  jak kawa na ławę.

Dorosły dzieci wychowane bezstresowo, a do Lublina przybyła nowa fala przybyszów z przeróżnych wsi i swoją kulturę wprowadzają do bloków - wolnoć Tomku w swoim domku - i na Plac Litewski robiąc z fontanny miejsce kąpieli. Dziecko też ma poznawać pewne ograniczenia, a jak chce brodzić to trzeba je zabrać nad zalew, czy nad rzekę, albo na basen, a nie robić wannę z fontanny. Może dla kogoś brud z dziecka jest fascynujący, ale dla innych pozostaje tylko brudem. Dla odmiany u mnie w bloku ustawia się baseny na balkonach, a wodę wylewa przez balkon. Od rana do wieczora toczy się życie balkonowe, jakby mieszkania były im zbędne. Ot, taka kultura, więc co się dziwić, że nie widzą czym i po co jest fontanna.

Marek tej kultury brakuje również rodzicom tych dzieci i stąd problem.Dzieciom przecież wolno wszystko!

Jutro będzie tablica: Zakaz chodzenia par trzymających się za ręce. Ryzyko zapadnięcia chodnika.

No ale pies nie przeczyta... :)

Wynacz chamie ale to wlasnie miejskie wychowanie gowniarzy pokazuje kulture i sposob obycia w publicznym miejscu. 

fontanny nie widzieli, miasto kultury

Art. 65 Prawa Wodnego nie zabrania wchodzenia do fontann.